Minimalistyczne nie znaczy gorsze. Codzienne poruszanie się autem po mieście, to nierzadko ciężka przeprawa i spustoszenie naszego portfela. Parkowanie na zatłoczonych parkingach, pod centrami handlowymi, w pośpiechu przed pracą, a także powrót do domu sprawiają problem i zachęcają do korzystania z miejskiej komunikacji. Istnieje jednak odpowiedź na bolączkę współczesnych czasów - Mini.
Minimalistyczne podejście do motoryzacji nie oznacza, że jest to marka o niższych parametrach. To bardzo oszczędne, wygodne i modne samochody dla osób mobilnych i odważnych. Pierwszy model Mini został wyprodukowany już w 1959 roku w odpowiedzi na bardzo wysokie ceny paliw w Wielkiej Brytanii. Autorem jego obecnego kształtu jest koncern BMW (dla odmiany nowszy model pisany jest wielkimi literami) i choć czasy się zmieniły, jego przeznaczenie i główne atuty pozostały. W 2007 roku wypuszczono na rynek modele Cooper oraz One, które stanowią swojego rodzaju rewolucję w kształcie auta Mini.
Czteroosobowe Mini wyposażone są w wiele systemów, pozwalających dbać o środowisko naturalne dzięki ekologicznym rozwiązaniom, a także sporo zaoszczędzić na niskim spalaniu. Mechanizm auta jest dostosowany do specyficznej jazdy miejskiej - częstych przestojów na skrzyżowaniach i w korkach, pobiera tylko tyle mocy, ile w danym momencie potrzebuje. Dzięki wykorzystaniu aluminiowych komponentów jest lekki i energooszczędny. Samochód posiada także ciekawe systemy wspomagające kierowcę w jeszcze większej ekonomice jazdy, np. wskazując moment zmiany biegu.
W planach i jeszcze w wersji eksperymentalnej powstaje Mini E - auto napędzane stuprocentowo przez energię elektryczną, wykorzystując akumulatory litowo-jonowe. To przyszłość dużych miast.